Mimo śnieżnej pogody, publiczność koncertu noworocznego, pt. „Jak za dawnych lat…”, w wykonaniu Małej Orkiestry Dancingowej, wypełniła salę kominkową szydłowieckiego zamku „po brzegi”.  Podczas poczęstunku zebrani goście mieli okazję podzielić się ze sobą wrażeniami, a potem bawić się przy muzyce Orkiestry na dancingu, w restauracji Zamku. 

Dwunastoosobowy skład Orkiestry pod dyrekcją Noama Zylberberga, przeniósł słuchaczy w realia muzyczne stolicy z okresu międzywojnia, kiedy Warszawa chłonęła zewnętrzne wpływy muzyczne z innych krajów. Austriackie operetki, nowa muzyka amerykańska, muzyka polska, żydowska i romska, kabarety z Berlina i Paryża – to między innymi dzięki nim urodził się niepowtarzalny styl polskiej muzyki popularnej tego okresu. Powstało wiele ciekawych utworów, niektóre z nich już zapomniane. Dziś powraca zainteresowanie repertuarem międzywojennej Warszawy.

Goście szydłowieckiego koncertu usłyszeli zróżnicowane stylistycznie utwory, jak np. Zakochany księżyc, Codziennie inna, To nie była miłość i wiele innych. Niektóre z nich znane są z polskich przedwojennych filmów.

Po koncercie, w Sieni Radziwiłłów, goście przy poczęstunku dzielili się ze sobą wrażeniami i zwiedzali ekspozycje, następnie udali się do Restauracji Zamku, znajdującej się na parterze na dancing. Wiele par można było zobaczyć na parkiecie, wszyscy znakomicie się bawili…!

 

Fot. Tomasz Rogala