18 listopada br w Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu odbyło się uroczyste otwarcie wystawy czasowej zatytułowanej „Dudy – niezwykły instrument muzyczny”. Otwarcie uświetnił Marszałek Województwa Mazowieckiego dr Adam Struzik, prezes Telewizji Polskiej dr Juliusz Braun, Starosta Szydłowiecki Włodzimierz Górlicki, Przewodnicząca Rady Miejskiej Krystyna Bednarczyk oraz prof. Zbigniew Przerembski z ISPAN. Na wernisaż przybyło liczne grono sympatyków szydłowieckiego muzeum. Po obejrzeniu wystawy przybyli goście wysłuchali koncertu Kapeli „Wałasi” z Istebnej, w składzie Zbigniew Wałach – skrzypce, Czesław Węglarz – gajdy. W repertuarze kapeli znajduje się muzyka Beskidu Śląskiego, w tym pieśni pasterskie, polki i owięzioki.
Dudy należą do najstarszych instrumentów o złożonej budowie używanych w praktyce muzycznej. Ze względu jednak na nietrwałe materiały, z których je robiono (m.in. skóra zwierzęca, drewno, trzcina), a także liczne zawirowania dziejowe bardzo niewiele dawnych instrumentów z tej grupy zachowało się do naszych czasów. Najstarsze w Polsce egzemplarze, znajdujące się w nielicznych muzeach, pochodzą z XIX wieku.
Kolekcja dud Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu liczy 65 egzemplarzy pochodzących z XIX i z XX wieku. Jest to największy zbiór zgromadzony
w polskich zasobach muzealnych. Składają się nań: sierszeńki, kozły białe, dudy wielkopolskie, kozły czarne, gajdy, dudy żywieckie i dudy podhalańskie.
Na wystawie „Dudy – niezwykły instrument muzyczny” znajdzie się znaczna część szydłowieckiej kolekcji. Eksponaty prezentowane będą w grupach ułożonych według regionów ich pochodzenia. Uzupełnią je stroje regionalne użyczone przez Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi oraz Muzeum Miejskie w Żywcu.
Wystawę wzbogacą obrazy wybitnych malarzy i grafików z Muzeum Narodowego w Krakowie, przedstawiające instrumenty, o których mowa w tytule wystawy. Malarskim wydarzeniem ekspozycji będzie obraz Jana Matejki „Anioł grający na dudach” z 1890 roku, który niezwykle rzadko można zobaczyć poza jego stałą siedzibą, czyli Domem Jana Matejki w Krakowie. Prezentację dopełnią XVI-wieczne dekoracyjne kafle piecowe z wizerunkami dudziarzy ze zbiorów Muzeum Narodowego w Kielcach, będące cennymi ikonograficznymi zapisami dud.
Wystawa będzie doskonałą okazją do poznania zarysu wielowiekowej historii dud, znanych na ziemiach polskich już w średniowieczu. Ułatwią to fotografie prezentujące ten instrument w źródłach literackich, w malarstwie i rzeźbie. Zobaczymy zatem m.in. fragment polichromii z kościoła pod wezwaniem św. Jakuba w Mieronicach koło Jędrzejowa, ukazujący świętą Małgorzatę grającą na dudach. Polichromia, datowana na ok. 1360 rok, jest najstarszym przedstawieniem dud na ziemiach polskich. Na reprodukcji zaś pochodzącego z 1572 roku tryptyku „Pokłon pasterzy” z kościoła w Połajewie koło Poznania, wykonanego w pracowni poznańskiego malarza Mateusza Kossiora, wśród postaci składających hołd Dzieciątku Jezus przedstawiony jest pasterz trzymający właśnie dudy. A w ogóle pierwsza zapisana informacja o dudach pochodzi z I wieku naszej ery! Jej autorem jest rzymski pisarz Swetoniusz, który w „Żywotach cezarów” podaje, że na tym instrumencie potrafił grać… cesarz Neron.
Wzmianki o dudach w Polsce znajdujemy już w literackich opisach Mikołaja Reja. Dudy były instrumentem, którego dźwięki rozbrzmiewały na dworach królów polskich, m.in. w XIV wieku zespół dudziarzy był na dworze Kazimierza Wielkiego. Dudziarze wchodzili również w skład orszaku, witającego w XVI wieku królową Bonę na polskiej ziemi.