obraz mały dudziarz waliszewskiego

„Mały dudziarz” Zygmunta Waliszewskiego, już w muzeum!

Zygmunt Waliszewski (1897-1936) należy do czołówki polskich artystów dwudziestolecia międzywojennego.

Urodził się w Petersburgu, dzieciństwo spędził w Tbilisi (Gruzja), gdzie rozpoczął naukę rysunku. Po I wojnie światowej zapoznał się ze sztuką kręgu rosyjskiego ugrupowania „Mir Isskustwa”, z moskiewską kolekcją malarstwa francuskiego S. Syszkina i I. Mrozowa, a także ze sztuką futurystów i awangardy rosyjskiej. Swoje eksperymenty z deformacją i kubizmem wykorzystał po przyjeździe do Polski. W 1921 r. zamieszkał w Krakowie, gdzie do 1924 r. studiował na Akademii Sztuk Pięknych w pracowni Wojciecha Weissa i Józefa Pankiewicza.

Obraz „Mały dudziarz” pochodzi z wczesnego okresu twórczości tego artysty (1921-22), gdy oczarowany sztuką ludową podróżował po Małopolsce, odwiedzając m.in.: Dębno, Kazimierzę Wielką, Maków Podhalański i kielecczyznę. Jest to jeszcze okres przed związaniem się artysty z grupą polskich kolorystów, którym przewodził Józef Pankiewicz założyciel Komitetu Paryskiego.

Malarska praca Waliszewskiego przedstawia młodego dudziarza z rejonu „Podbeskidzia”, którego malarz zapewne spotkał podczas swoich wycieczek. Strój regionalny i instrument świadczą, iż jest to dudziarz żywiecki, grający na dudach żywieckich. Obraz powstał w konwencji geometryzujących form polskiego formizmu i łączącej komizm z powagą groteski, deformujących tak proporcje, jak i kształt  instrumentu: łukowo wygięte dźwięczniki w piszczałkach: melodycznej (gajdzicy) i burdonowej (huk, hok) – przybierają nienaturalny dla tego typu instrumentów stopień rozwartości; ustnik (duhac, dymac) jest bardzo cienki, piszczałka burdonowa pokazana jest w dużym uproszczeniu, bez dekoracyjnych cynowych pierścieni.

Obraz, zakupiony przez muzeum ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego, to cenny nabytek, nie tylko z punktu widzenia jego wartości artystycznej. Jest ważny, ponieważ utrwala artystyczne spojrzenie wybitnego malarza na ludowy instrument, pokazany w sytuacji wykonawczej, utrwala „naturalnie wyreżyserowane wydarzenie”.

Praca tego artysty znajdzie miejsce w planowanej w szydłowieckim zamku galerii malarstwa o tematyce muzycznej.