„Osobliwości ludowego instrumentarium muzycznego”. Wystawa ze zbiorów Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu poświęcona jest instrumentom zbudowanym w wiejskich warsztatach, stworzonym z fantazją i wolnością artystyczną budowniczego, jak też instrumentom skonstruowanym w znanych fabrykach.
Na wystawie w Lublinie dominującą formę stanowią instrumenty strunowe: smyczkowe i szarpane, instrumenty dawne oraz bardziej nowoczesne, powstałe na początku XX w. jak również w czasach powojennych: skrzypce zdobione wzorami żłobionymi, wykonane w 1980 roku przez Jana Rydzika z Grodziska Nowego, skrzypce ludowe z ciekawą główką przedstawiającą zwierzę (zamiast powszechnego ślimaka) z I poł XX w. autorstwa Władysława Barańskiego ze Skarżyska – Kamiennej, skrzypce „z zapałek” (tj. z małych kawałków drewna) wykonane w 1930 roku przez Franciszka Zasurę, skrzypce nieznanego twórcy z inkrustowanymi wzorami floralnymi z 1900 roku, skrzypce z metalowym dźwięcznikiem czy skrzypce „głuche” (bez pudła rezonansowego) służące do ćwiczeń.
Kolekcję skrzypiec, które do dziś stanowią trzon instrumentarium polskiej muzyki ludowej uzupełniają mandoliny, które na początku XX w. stały się najmodniejszym instrumentem amatorskim, i które do dziś wchodzą w skład instrumentarium m.in. kapel miejskich. Mandoliny o stroju analogicznym do skrzypcowego mają cztery podwójne struny strojone unisono i w interwale kwintowym. Na wystawie prezentowane są różne ich typy: neapolitańska, portugalska – najbardziej rozpowszechniona, a także domra, zwana „mandoliną Wschodu”.
Do chordofonów szarpanych należą również cytry, rozpowszechnione w Europie w XIX w. Specjalne nuty zawierające „geometrię” melodii i układ na poszczególnych strunach umożliwiały muzykowanie na tym instrumencie również amatorom. Na wystawie znalazły się dwa instrumenty tego typu: cytra „ludowa” z końca XIX w. produkcji niemieckiej oraz cytra harfowa typu amerykańskiego firmy „AEOL” z I poł. XX w. o nietypowym układzie strun.
Wyeksponowane aerofony to również przykłady ludowego instrumentarium wykonanego z łatwo dostępnych naturalnych materiałów: drewniane piszczałki wykonane przez Augusta Piechę z Pewel Wielkiej, ligawka autorstwa Czesława Koryckiego z Wojtkowic, gwizdek drewniany „ptak” wyrzeźbiony przez Jana Giełdonia z Czarnej Wody k. Gdańska, piszczałka z kości wykonana przez Augusta Mielewczyka z Kartuz czy rożek „kaczuszka” z rogu zwierzęcego nieznanego twórcy. Z kolei przykłady produkcji fabrycznej stanowią instrumenty metalowe: trąbka skrzydłówka altowa i szałamaje cztero- i ośmiootworowe.
Osobną wyspę tematyczną wystawy tworzą instrumenty zawierające jako element budowy blachę pochodzenia wtórnego, symbole regionu kaszubskiego do dziś używane w zespołach folklorystycznych i kapelach estradowych: burczybas (nietypowy membranofon w którym przekaźnikiem dźwięku jest ogon z końskiego włosia lub łańcuch metalowy przytwierdzony do membrany) z beczki po farbie zbudowany przez Stanisława Rekowskiego z Więckowych i skrzypce diabelskie (rodzaj prymitywnych basów z jedną struną napiętą na rezonatorze przytwierdzonym do kija i brzękadłami przytwierdzonymi do „główki”, brzmiącymi podczas potrząsania instrumentem) z metalowym pudłem rezonansowym wykonane przez Marka Markowskiego z Kielc.
Pokazywane są również bardzo ciekawe przykłady harmonii – idiofonu języczkowego dętego, który w I poł. XX w. wkroczył do kultury wiejskiej i „apodyktycznie przekonfigurował sposób gminnego muzykowania, rewolucjonizując jej muzyczny świat”. Harmonie ręczne, jedno-, dwu- i trzyrzędowe oraz trzyrzędowa pedałówka, szczególnie popularna w ludowych kapelach radomskich i kurpiowskich. Z bogatej kolekcji muzealnej, zawierającej ok. 200 instrumentów tego typu, wybrane zostały egzemplarze reprezentatywne dla poszczególnych grup, ukazujące proces ewolucji tego instrumentu: od jednorzędowej harmonii produkcji niemieckiej firmy Stahlstone, poprzez dwurzędowe harmonie niemieckiej firmy Dolling i warszawskiego zakładu organmistrzowskiego Piotra Stamirowskiego, działającego od 1885 roku. Przykład harmonii pokrytej masą celuloidową stanowi trzyrzędowa harmonia ręczna na 85 basów Stanisława Jędrycha z Dęblina oraz bogato zdobiona harmonia trzyrzędowa na 154 basy firmy M. Kurmanchek. Harmonia ta prawdopodobnie pierwotnie miała po stronie melodycznej klawisze guzikowe w pięciu rzędach, które na potrzeby muzykanta mogły być przerobione na polski system klawiszy w trzech rzędach. Rzadkością jest trzyrzędowa harmonia pedałowa na 48 basów (typowe pedałówki to trzyrzędówki na 24 basy) wykonana przez W. Górnego z Włocławka.
Oryginalne formy rzeźbiarskie i inwencja twórców przejawiają się w przykładach zabawek, gwizdków i narzędzi muzycznych. Obok popularnych form drewnianych, takich jak: terkotki autorstwa Eugeniusza Gnata z Szydłowca, kołatki jedno- i dwumłoteczkowe Jana Ligasa z Ochotnicy Dolnej, grzechotki szczyrkawki Tomasza Bieguna z Żywca zobaczyć można skrzypce zabawkę wykonane przez Eugeniusza Gnata z Szydłowca, gęśle i bałałajkę wykonane przez Stanisława Klejnasa z Raducza oraz gliniane okaryny o nietypowych kształtach wykonane przez Mariana Romańczyka z Żywca i Kazimierza Nowaka z Czechowic-Dziedzic, jak też gwizdki przedstawiające popularne formy zwierzęce, m.in. konik z grzywą Heleny Kaczmarskiej z Denkowa, koziołek, kogut, kukułka wykonane przez Henryka Rokitę z Rędocina, czy ludzkie, takie jak: druciarz W. Maśnego z Baranowa, skrzypek i bębnista Janiny Gozdeckiej z Odrowąża, jeździec na koniu czy Twardowski na kogucie Romana Romańczyka z Krakowa.